top of page

Sławomir Sasulski

Writer's picture: MSPMSP

Sławek czuł, że jeśli nie zaprzestanie picia, to czeka go śmierć. „… Czułem, że coś jest ze mną nie tak, pod koniec mojej „pijackiej kariery” …, piłem praktycznie cały czas. Brakowało mi czegoś, wtedy jeszcze nie wiedziałem czego, ale chyba, wiary i nadziei, że można wyjść z alkoholizmu, tym bardziej że wcześniej byłem dwukrotnie na leczeniu szpitalnym, odwykowym i byłem po prostu zniechęcony - uznałem to za bezskuteczne i beznadziejne… Były to bardzo trudne czasy, wtedy nie było AA nie było żadnej porządnej terapii - ówczesna terapia była właściwie ergoterapią, czyli terapia poprzez pracę z obowiązkowym łykaniem anticolu. Podstawowym pytaniem było słynne zdanie „jak minął dzień?”.

Poszukał pomocy w Klubie Wzajemnej Pomocy „Znicz” w Będzinie. Od samego początku należał do tych osób, które rozumiały, że samo niepicie nie oznacza trzeźwego życia. Bardzo szybko włączył się aktywnie w działalność Klubu. W międzyczasie miało miejsce wydarzenie, które zmieniło w życiu Sławka bardzo wiele. To był rok 1976 i wyjazd do Poznania. „Tam spotkałem się po raz pierwszy z całym rytuałem spotkania AA, z wypowiedziami. Poczułem się usatysfakcjonowany, że wreszcie ktoś zaczyna mnie traktować jak człowieka…Tu na tym pierwszym spotkaniu przekonałem się, uwierzyłem, że możemy sobie sami poradzić i to bez lekarzy, we własnej grupie. Nikt mnie nie oceniał, nie negował, nie próbował mi nic udowadniać… W swym trzeźwym życiu, szczególnie na początku w różny sposób pomagałem alkoholikom, przyprowadzając ich najpierw do Klubu, a później też na spotkania AA - bo bardzo ważnym było, aby ludzie odróżniali Klub od spotkań AA, bo często mylono te pojęcia. Pomagałem alkoholikom zawożąc ich do szpitala odwykowego - był to swego rodzaju sponsoring początkowy. Pomaganie alkoholikom dawało mi naprawdę dużo radości i satysfakcji - dawało mi przede wszystkim siłę i zapomnienie o swoich problemach… Ale też wiem, że bez wsparcia Siły Większej niż moja własna, bez mojego Boga nic by mi z tego nie wyszło. Miałem kolegę, który siedząc przy półlitrówce, zaczął się modlić do Matki Boskiej o radę, odpowiedź, czy ma wypić, czy nie, tę flaszkę. Nie dostał odpowiedzi i wypił. Znalazł sobie wytłumaczenie - to dla mnie świetny przykład, że sama wiara bez działania jest martwa. Bez Siły Większej niż moja własna, jakkolwiek bym ją nazwał, nie mógłbym wrócić do rzeczywistości, do życia.

18 views0 comments

Kommentare


Email Signature Logo.png

©2021 Memorabilium

Zastrzeżenie: Zawartość na tej  witrynie internetowa nie jest ani zatwierdzona, ani popierana przez Alcoholics Anonymous World Services, Inc. Jest udostępniana wyłącznie jako publiczne narzędzie informacyjne dla osób zainteresowanych problemem alkoholowym. Odnośniki do innych witryn internetowych nie oznaczają poparcia ani powiązania z tymi podmiotami. Niektóre informacje na tej stronie zostały pierwotnie opublikowane przez AA World Services, Inc. lub AA Grapevine, Inc., ale nie należy zakładać, że oznacza to dalsze zatwierdzanie przez Konferencję Służb Ogólnych ich wykorzystania w tej witrynie. 

Ponadto znajdziesz tu informacje dotyczące historii Anonimowych Alkoholików w Polsce. Dotyczy to zwłaszcza losów ludzi, dzięki którym Wspólnota AA zaistniała, działa i działa od dziesiątek lat. Kopie różnych archiwalnych dokumentów, zdjęć oraz nagrania dźwiękowe - wytworzone w tamtym czasie opowiadały o współczesnej im rzeczywistości. Są o tyle istotne, ponieważ dostarczają dowodów działalności oraz mówią nam więcej o osobach, Wspólnocie AA i instytucjach. Te dokumenty nie były tworzone do badań historycznych, dlatego są mniej stronnicze niż źródła wtórne. Implementacja Programu AA na terenie Polski dokonała się dzięki pomocy osób, które nie były uzależnionymi od alkoholu. I samo to chociażby stanowi ogromną różnicę względem Wspólnoty AA rodzącej się w USA, w latach 30-tych ubiegłego wieku. Ta strona nie jest wspierana przez Biuro Służby Krajowej w Polsce bądź Światowe Służby Anonimowych Alkoholików, nie reprezentuje Anonimowych Alkoholików jako całość. Wszystkie znajdujące się  symbole logo i znaki towarowe na tej witrynie są własnością ich właścicieli. Opinie wyrażone w artykułach piśmiennych, fotograficznych, plikach dźwiękowych -na tej witrynie- są opiniami ich właścicieli i mogą nie odzwierciedlać opinii AA jako całości.

Strona ma charakter edukacyjno poznawczy. Jest wyrazem wdzięczności wobec tych wszystkich osób, dzięki którym powstanie i rozwój AA w Polsce był możliwy. Jest własnością prywatną. Dziękuję wszystkim, dzięki którym powstanie tej witryny było możliwe.

bottom of page