![](https://static.wixstatic.com/media/c34c1b_042a8cf260ea46cda2692877b5437273~mv2_d_6000_4000_s_4_2.jpg/v1/fill/w_980,h_653,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_auto/c34c1b_042a8cf260ea46cda2692877b5437273~mv2_d_6000_4000_s_4_2.jpg)
Tylko Opatrzność? "Któż zechce przyznać się do całkowitej porażki? Praktycznie nikt. Wszystkie naturalne instynkty buntują się w nas na samą myśl o własnej bezsilności. Naprawdę bardzo trudno przyznać, że z kieliszkiem w ręku pozwoliliśmy się opętać zabójczej obsesji picia, od której już tylko Opatrzność może nas uwolnić. Jest to bankructwo, którego nie sposób porównać z żadnym innym. Alkohol, niczym chciwy wierzyciel, dosłownie wysysa z nas wszelką niezależność i całą wolę oporu wobec jego żądań. Wystarczy uznać ten prosty fakt, aby uzmysłowić sobie pełnię naszego bankructwa jako istot ludzkich. Jednakże już wkrótce po przystąpieniu do AA zaczynamy inaczej myśleć o tym upokorzeniu .Zaczynamy rozumieć, że tylko bezwarunkowa kapitulacja umożliwia nam podjęcie pierwszych kroków w kierunku wyzwolenia i odzyskania siły. Przyznanie się do bezsilności okazuje się w rezultacie solidnym fundamentem, na którym można budować szczęśliwe i wartościowe życie." "Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji" str. 23.